Wymiana polsko – niemiecka

(projekt dofinansowany przez Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży)

Po przerwie spowodowanej pandemią powoli wracamy do szkolnej, przyjemnej rutyny, czyli wymian językowych. Od 19 października przez 8 kolejnych dni gościliśmy kolegów i koleżanki z gimnazjum Donzdorfie. Na dzień dobry ugościliśmy ich w auli, przygotowując poczęstunek, który jednak szybko został spalony we wspólnych tańcach poprowadzonych przez niezastąpionego pana Szymona Głodnego. W ten sposób, cóż za paradoks, spalając kalorie – przełamaliśmy pierwsze lody. Dalej już było z górki.

Wspólnie spędzone dni, goszczenie niemieckich rówieśników w naszych domach , wieczorne nieformalne spotkania w grupie pozwoliły nie tylko ćwiczyć język obcy, ale chyba przede wszystkim poznać ciekawe osoby, ich zwyczaje, sposób myślenia. Pokazały, że łączy nas wiele pasji i zainteresowań. Jednocześnie mogliśmy razem odkryć ciekawe rzeczy w miejscach, które, wydawałoby się, są wszystkim znane: Zabrze, dzięki grze miejskiej, przestało mieć dla nas tajemnice (zwłaszcza smak lodów jednej z najlepszych lodziarni), podobnie jak Kraków, w którym należało odnaleźć punkty nieoczywiste dla przeciętnego turysty. Zeszliśmy w głąb ziemi, czyli do kopalni Guido, odwiedziliśmy także Muzeum Auschwitz, Muzeum Śląskie w Katowicach.

Okazuje się, że osiem dni wystarczy, by się całkiem dobrze poznać, intensywność takiej wymiany przynosi nie tylko korzyści edukacyjne, ale też pozwala pokonać lęk przed nieznanym, otwiera na nowe doświadczenia (dla Niemców zwłaszcza kulinarne – zachwycali się kuchnią naszych rodziców), oswoić z nieznaną dotąd sytuacją, bo przełamać bariery językowe, mentalne i emocjonalne.

A emocji nie brakowało, o czym świadczy długie pożegnanie przy autokarze odwożącym naszych gości na lotnisko. Pozostało jeszcze tylko wyczekiwanie na rewizytę u naszych partnerów w Niemczech. I kolejne emocje 🙂